sobota, 12 września 2015

Rozdział 14

Hermiona zasiadła z Ślizgonami przy stole i dopiero teraz poznała, co niektórych bliżej i stwierdziła, że byli naprawdę w porządku. Zawsze myślała że Zabini to zadufany w sobie ślizgon, a teraz zobaczyła, że tak nie jest.Był sprawiedliwy.
Przy stole zjedli śniadanie w wspaniałych humorach.
Wstał Dumbledore i klasnął w ręce.
-Uczniowie! Jutro rozpoczyna się jesienny bal więc trzeba przyszykować dekoracje. Proszę prefektów o wskazanie osób,które pomogą wam je przygotować.
Hermiona i Draco Wstali a zaraz i opiekunowie Hufflepuffu i Rawenclavu.
-Wskazuje Ginny i Ronald'a Weasley,Harry'ego Potter'a i Nevilla Longbottom'a z Seamusem Finnigan.
Oznajmiła Gryfonka i skinęła głową na blondyna.
-Blaise Zabini, Adrian Pucey i Miles Bletchey oraz Pansy Parkinson.
Uśmiechnął się do ślizgona,który gromił go wzrokiem.
Inni wybrali tylko dwie osoby, by nie było ich za dużo.
-Dziękuję.
Powiedział dyrektor Hogwartu i skinął na Hogwartczyków.
Dużo osób zaklaskało i wstało od stołu wychodząc na korytarz,
-Chodź, zajmiemy się tym powoli.
Oznajmił Draco do Hermiony.
-Idziecie?
Spojrzała na Diabła i Adrian'a zachęcając ich. Wiedziała, że Pansy jej nie opuści więc nie musiała jej nawet przypominać.
Całą grupą udali się do dormitorium Prefektów i intensywnie myśleli jak ozdobić Salę.

***
Po dwóch godzinach doszli do porozumienia.
-Zrobimy ozdoby z kwiatów, róże będą idealne.
Oznajmiły dziewczyny.
Miles się skrzywił, ale nie miał nic do gadania.
-No to Panowie, my to zawieszamy i zrobimy ozdoby z liści i tyle. Jeszcze tamci robią.
Hermiona uśmiechnęła się. Zamiast siedzieć z Gryfonami i to ustalać siedziała z Draco i resztą ślizgonów.
Potem jeszcze długo spekulowali na różne tematy, a Miles poszedł do siebie.
-Ej ludzie dawajcie idziemy na imprezę!
Zawołał Blaise. Wszyscy na to przystali.
-To chodźcie zawiesimy tylko dekoracje i będziemy się szykować, żeby nie latać.
Oznajmiła Pansy.
Dziewczyny wzięły dekoracje, a Draco,Diabeł i Pucey udali się za nimi do Wielkiej Sali. Spotkali tam już Gryfonów,którzy zawieszali dekoracje, a Ginny i Harry,gdy tylko zobaczyli Mionę podbiegli radośnie.
-Hermi!
Krzyknęła Ruda i rzuciła się Gryfonce na szyję, ta objęła ją i zaśmiała się.
-Nie pozabijacie się tutaj?
Spojrzała na ślizgonów.
-Jest lajt.
Uśmiechnął się Zabini i puścił oczko do Weasley'ówny.
-Draco?
Spojrzała Hermiona na blondyna,który wzrok miał utkwiony w Ron'a.
-Jeśli tamta wiewióra będzie spokojna,to tak.
Powiedział i spojrzał teraz na Gryfonkę. Ta tylko zdzieliła go w ramię.
-Nerwus!
Zaśmiała się, a Draco nagle ją podniósł aż pisnęła.
-Granger,grabisz sobie!
-Aaa puść mnie!Malfoy postaw mnie na ziemię!
Krzyczała, a Smok tylko uśmiechnął się tajemniczo i podrzucił ją wysoko, że jeszcze głośniej krzyknęła po czym ją złapał i odstawił na ziemię.
-Zabiję Cię któregoś pięknego razu,fretko.
-Próbuj szczęścia,Granger.
Posłał jej ciepły uśmiech
-Ale wy idealnie do siebie pasujecie.
Zamigotała Ginny, a ślizgoni wybuchnęli śmiechem. Draco z Hermioną spojrzeli po sobie.
-Wiem.
Uśmiechnął się Draco i objął Granger w pasie. Ruda popatrzyła na nich zaskoczona.
-To wy razem?
Zapytał Adrian Prefektów.
-Nie!
-Tak!
Krzyknęli jednocześnie.
-Nie!
Dopowiedziała jeszcze raz Hermiona.
-Nie ulegasz mi jeszcze?
-Nie i nie mam zamiaru, księciuniu.
Zaśmiała się Gryfonka i podała ślizgonom dekoracje.
-Wieszajcie.
Oznajmiła Pansy i chwyciła Hermionę za ramię.
-Cześć Parkinson.
-Siema Weasley.
Uśmiechnęły się do siebie i przytuliły. Nie mogły zapomnieć jak Hermiona je ze sobą poznała i tak nazywane były Silver Trio. Dwie Gryfonki i Ślizgonka.
Draco zagonił chłopaków i powiesili dekoracje.
-Właśnie, idziesz z nami na imprezę?
Zapytała Hermiona Ginny.
-Chętnie,Zabiorę ze sobą Harry'ego.
-Słyszałeś fretko?!
Krzyknęła Hermiona do stojącego na drabinie Malfoy'a. Na dźwięk jej głosu, odwrócił się.
-Co?
-Harry i Ginny pójdą z nami na imprezę.
-Nie ma problemu, Granger.
Uśmiechnął się i dokończył swoje dotychczasowe zajęcie.
Po godzinie sala była gotowa.

***
Pansy,Ginny i Hermiona udali się do pokoju Gryfonki i tam zamknęły drzwi na klucz, by uwolnić się od chłopaków.
Tam przebrały się w sukienki, pomalowały i uczesały włosy.
-Dziewczyny szybciej no!
Krzyknął Draco i walił w drzwi.
-Zamknij się ty tam, bo cię wyciszę.
Odpowiedziała Hermiona.
-No to się pośpiesz, bo zaraz idziemy!
Odkrzyknął. Dziewczyny wstały eleganckim krokiem i otworzyły drzwi.
Draco spojrzał na Hermionę oczarowany.
Stała przed nim w krótkiej czarnej sukience i butach na szpilkach. Włosy wyprostowała i nie było śladu bo falach Makijaż miała idealnie dopasowany do stroju. Nie wiedział, że przed nim stoi ta Gryfonka co wcześniej siedziała z nosem w książkach.
-Gotowy?
Zapytała z uśmiechem i popatrzyła na Draco w błękitnej koszuli, czarnych spodniach i pantoflach.
-Jak najbardziej.
-Czemu nie garniak, panie Malfoy?
Hermiona nie dawała za wygraną.
-Garniakiem się pocieszysz jutro, Ma Belle.
Powiedział i przepuścił dziewczyny w drzwiach,a gdy Hermiona chciała go wyminąć znów przycisnął ją do ściany, tak że czuła na sobie jego oddech.
Brakowało jej tego.
-Zostawiasz mnie?
Wymruczał do jej ucha i ukradkiem spojrzał czy dziewczyny zeszły na dół do reszty. Gdy się upewnił przycisnął swoje wargi do jej z czystym pożądaniem , a ona odwzajemniła pocałunek. Przegryzał delikatnie jej wargę i wyszeptał.
-Jesteś taka idealna....Granger.
-Ideałów nie ma, księciuniu.
Wyszeptała i uśmiechnęła się.
-A jednak jesteś.

13 komentarzy:

  1. Świetne, boskie, códowne! Kocham 🐍 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham to!!! Napisz cos jeszcze dzisiaj blagam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się, ale nie obiecuje bo wieczorem idę na imprezę ;3

      Usuń
  4. Nie da się inaczej opisać. Genialne dziewczyno! ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny! Czekam na następny ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. To było codowneeeeeee <3. Nigdy nie czytałam tak zabawnego a jednak micno poruszającego bloga. Mam nadzieję, że historia skończy się happy endem, bo Draco i Miona naprawdę do siebie pasują.
    Z całego serca życzę Ci weny, pozdrawiam. Two uh a ukochana czytelniczka <3

    OdpowiedzUsuń
  7. To było codowneeeeeee <3. Nigdy nie czytałam tak zabawnego a jednak micno poruszającego bloga. Mam nadzieję, że historia skończy się happy endem, bo Draco i Miona naprawdę do siebie pasują.
    Z całego serca życzę Ci weny, pozdrawiam. Two uh a ukochana czytelniczka <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedy kolejny bo nie moge sie doczekać ???

    OdpowiedzUsuń
  9. Z przyjemnością informuję, iż ten blog został dodany do rejestru blogów: " Czytać znaczy żyć drugi raz"

    http://czytac-zyc-drugi-raz-rejestrblogow.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. wg mnie to uroczy plagiat.Podaje tytuły utworów;Jestem tu by cię kochać jestem tu by cię bronić,Drugi tytuł wyleciał mi z głowy ale jeszcze go dopiszę.Wymyśl coś orginalnego aha już wiem Ukryte Demony

    OdpowiedzUsuń