poniedziałek, 12 października 2015

Rozdział 23

Hermionę rozpierał gniew. Gotowało się w niej wewnętrznie.
-Już Ci współczuje.
Stwierdził z przekąsem Draco spoglądając na Tracey i przerzucając wzrok na wściekłą Riddle.
-Nie powinnaś była tego robić.
Syknęła Hermiona a jej dłonie zacisnęły się w pięści. Wtedy ręka Hermiony wylądowała na jej twarzy. Chwyciła ją za włosy i sprowadziła do parteru dobijając uderzeniem z kolanka.
-Au musiało boleć. - Stwierdził przeciągle Draco.
-Trzeba je rozdzielić, nie pamiętasz rozkazu Pana?   - zapytała blondyna Pansy wychodząc koło bijących się dziewczyny.
-Pamiętam. Ale poczekaj, Riddle da radę. W końcu ja tu jestem. - rzekł spokojnie i patrzył jak Tracey już prosi by Hermiona przestała.
-Puść mnie wariatko! - krzyczała blondynka.
-Z takim ryjem teraz to bym na twoim miejscu kanałami zapierdalała. - powiedziała z sarkazmem Hermiona.
-Riddle, spokój już.
Zarządził Draco łapiąc Hermionę za nadgarstek, automatycznie spojrzała na blondyna z błyskiem w oku.
-Zostaw.
Próbowała wyszarpnąć rękę z uścisku Smoka, ale na marne.
-Riddle mówię ci coś.
Draco powiedział już bardziej stanowczo,a Hermiona odpuściła. Prychnęła jeszcze ze złością na Davis,która zerwała się na równe nogi i poleciała do swoich przyjaciółek.
-Teraz mogę iść na lekcje.
Powiedziała Hermiona z uśmiechem delikatnie otrzepując szatę.
-Najpierw to ty kierunek na wprost i śniadanie!
Powiedział poważnie Draco, ale zaraz wybuchnął śmiechem.
-No dobra,dobra wygrałeś.
Uniosła ręce w geście poddania.
-Jakbym przegrał to jeszcze dostałbym po twarzy zapewne jak ona.
Blondyn nie mógł przestać się śmiać, jednak chwycił dłoń Hermiony i splótł ich palce razem.
-Diabeł, Pansy chodźcie.
Uśmiechnęła się Riddle i ruszyła przodem wraz ze Smokiem. Ale ciągle czuła na sobie spojrzenia pełne nienawiści. No tak, nie jedna chciała mieć słynnego Draco Malfoy'a dla siebie, a tymczasem ma go ona. Dziewczyna, która wychowywała się w rodzinie mugoli, kujonka,która okazuje się być córką Czarnego Pana.
Wcześniej powiedziałaby, że to są rzeczy niemożliwe.


***
W wielkiej Sali nie obyło się kolejnych szeptów jakie to było widowisko na korytarzu, gdy słynna Riddle i Travis skakały sobie do gardeł. Hermiona puszczała wszelkie uwagi mimo uszu i siadła przy stole dla domu Węża. Ginny i Harry już nie machali jej na przywitanie tylko razem z Ron'em mierzyli ją zabójczym spojrzeniem, a ona,Draco,Pansy i Diabeł odpłacali tym samym.
Hermiona zabrała się do jedzenia, gdyż owe zajście zabrało jej kilka minut czasu, a nienawidziła się spóźniać, natomiast dla Smoka była to wsio ryba czy pojawi się na zajęciach czy nie.
-Jedz szybciej,bo mamy zaraz eliksiry, a jak się spóźnimy to zobaczysz, że nakopię ci do dupy i kwiatków nasadzę!
Syknęła Hermiona do blondyna, ten tylko przeżuł kolejny kęs jedzenia.
Natomiast Zabini wybuchnął śmiechem.
-Zobacz jak z Gryfonki istna Ślizgonka się robi!
Powiedział zadowolony Diabeł.
-Ta, ale jak przychodzi co do czego przejebane mam zawsze ja.
Stwierdził Draco kończąc jedzenie. Wstał od stołu, a Hermiona uczyniła to samo.
-Teraz Wy. Stand Up i idziemy.
Powiedziała Riddle i ruszyła przed siebie, a blondyn tylko pokręcił głową.
-Ta kobieta mnie wykończy.
Stwierdził i ruszył za nią doganiając ją tuż przy lochach.
-E, Riddle byś zaczekała, co ?!
Krzyknął w jej stronę Draco.
-Spadaj!
Odkrzyknęła i zniknęła mu z pola widzenia. Chłopak przyśpieszył kroku i dopiero dostrzegł ją już w sali jak wygodnie sobie siedziała w ławce i wykładała książki.
-Zabiję Cię kiedyś.
Mruknął siadając obok niej.
-Tak,tak kiedyś już to słyszałam. Za to mnie lubisz.
Uśmiechnęła się i dała mu przelotnego całusa w usta.
-Żeby to tylko..
Powiedział i porwał się w zamyśleniu...


CZYTASZ? = KOMENTUJESZ♥
Obowiązkowo! <3


9 komentarzy:

  1. Już sie nie mogę doczekać następnego rozdziału, szkoda, że te są takie krótkie ��

    OdpowiedzUsuń
  2. Krutki ale genialny!!! KOCHAM tego bloga :*

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny post... kocham ...tylko mało czytelne... :D :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. To akurat było krótkie :P ale jest zaiste *.* spróbuj sie wysilić, by więcej napisać :) życze powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. OJEJ <3 W końcu się doczekałam Draco i Hermiona razem!! Nie mogę uwierzyć, że już przeczytałam wszystko, co było :) Masz niesamowity talent, tylko czasami zjadasz literki. Czekam na next :*
    Pozdrawiam i życzę weny
    Rosenatorka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojejku mialam to napisac wczesniej ale zapomnialam ciesze sie ze Pans nie jest pusta idiotka jak Davis ale brakuje mi tu Dafne i Astorii

    OdpowiedzUsuń